Słowo Boże
Przyzwyczajeni do wielu pięknych wydań Biblii i jej dostępności zapominamy niekiedy, czym powinno dla nas być Boże Słowo i modlitwa. Zachęcamy do przeczytania kilku reakcji ludzi, którzy w końcu, często po wielu latach i trudach, mają dostęp do Pisma Świętego w ich ojczystym języku. Czy Boże Słowo znaczy to samo także i dla nas tutaj w Polsce?
-
Bóg prawdziwie troszczy się o nas, w przeciwnym razie, czy zależałoby Mu, aby mówić do nas w naszym języku. (Czad)
-
Od kiedy Boże Słowo przyszło do nas, czujemy się, jakby drzewa na naszej ścieżce stopniowo były wycinane, a my po raz pierwszy w życiu widzimy, dokąd zmierzamy. Bardzo chcemy kroczyć Bożą drogą. (Mężczyzna z plemienia Maprik, Papua Nowa Gwinea)
-
Czytać Boże Słowo w języku urzędowym naszego kraju, to jak zjadać nababa razem ze skórką. Czytać Boże Słowo w języku ojczystym? To jakby ktoś obrał mi banana ze skórki. (Południowa Azja)
-
W chwilach wyjątkowych przeżyć, szczęścia i smutku zapominamy o innych, poznanych językach. Wołamy o pomoc lub wyrażamy radość w języku ojczystym. (Digo, Kenia)
-
Od kiedy zacząłem modlić się w ojczystym języku, potrafię wylać swoje serce przed Panem. (Zachodnia Afryka)
-
Pewien człowiek z plemienia Xerente po raz pierwszy w życiu czytał Biblię w swoim języku. „Czuję się jak osoba zagubiona w obcym kraju, którą nagle ktoś zawołał po imieniu, w jej języku ojczystym”. (Brazylia)
-
Mówić kazanie w suahili przypomina mi kierowcę ciężarówki, który wiezie worki z żywnością. Kiedy głoszę w suahili, ci, którzy nie rozumieją, są jak worki spadające z ciężarówki, upadają obok drogi. Właśnie dlatego potrzebujemy tłumaczenia Biblii na nasz język. (Pastor, Bungu. Tanzania)
-
Tylko Bóg może być autorem tego niesamowitego dzieła, by zmieniać łowców głów w „rybaków ludzi”. (Ana Fangonon, wraz z drugą osobą z wioski Balangao prowadzą pracę misyjną we Wschodniej Azji)
-
W przeszłości głosiłem kazania w języku lingala, który jest używany na targowiskach. Czułem, że daję ludziom tylko małe okruszki z Bożego Słowa. Obecnie zwiastuję w naszym ojczystym języku ngbaka, co można porównać do podania ludziom dobrego i sytego posiłku. (Pastor z Demokratycznej Republiki Konga)
-
Odkąd ludzie uczą się czytać i pisać w swoim języku, mogą swobodnie karmić się Bożym Słowem. Wcześniej było to przywilejem tylko nielicznych, którzy mieli dostęp do wyższej edukacji. (Kamerun)
-
Przez wszystkie te lata wydawało mi się, że naprawdę rozumiem Biblię. Teraz jednak zauważyłem, że nie rozumiałem wiele fragmentów czytanych w języku urzędowym. Czuje się tak, jakbym spędził swoje życie spoglądając na Biblię w mglistym świetle księżyca – widząc tylko kształty i cienie, ale nie zauważając ważnych detali. Teraz mam wrażenie, że ktoś oświecił Pismo Święte mocnym światłem. Po raz pierwszy w życiu wyraźnie widzę, co jest w Biblii! (Timor Zachodni, Indonezja)
-
Kiedy bóg mówi do mnie w języku quechua, Jego Słowo penetruje mnie aż do szpiku kości. (Peru)